Na tropie wilka
Wilk w naszych lasach?
Na terenie Nadleśnictwa coraz częściej obserwowane są tropy i ślady wilków. Kilkoro leśniczych miało okazję zobaczyć pojedyncze osobniki, które mimo znacznego zagęszczenia miast i wsi dotarły w te rejony.
Obecność wilka na tym obszarze jest bardzo pożądana, jako drapieżnik sprzyja redukowaniu coraz większych stanów jeleni, saren, danieli czy dzików. Wilk poluje głównie na osobniki słabe.
Duży, wydłużony ślad łapy, wyraźnie widoczna litera X pomiędzy odbiciem poduszek oraz charakterystyczny trop układający się wzdłuż linii prostej tak zwane „sznurowanie", do tego obecność odchodów, w których znajdują się resztki sierści i niestrawione fragmenty kości oraz oczywiście wycie. Takie ślady i tropy świadczą o obecności wilka. Trzeba mieć sporo szczęścia, żeby zobaczyć wilka osobiście. Z reguły wilk unika kontaktu z człowiekiem. Jeżeli poruszamy się po często odwiedzanych drogach i ścieżkach leśnych raczej nie spotkamy się z tym drapieżnikiem. Jednak podczas spacerów lepiej unikać terenów podmokłych i młodników, nie zaglądać do dużych nor, szczególnie między kwietniem, a czerwcem kiedy wadera wyprowadza szczenięta.
Dobowa migracja wilka to często kilkadziesiąt kilometrów, dlatego też zauważany jest w całym zasięgu terytorialnym naszego Nadleśnictwa. W trakcie swoich wędrówek wataha wilków lub pojedyncze osobniki mogą zbliżać się do siedzib ludzkich. Wilki przełamały bowiem barierę strachu przed człowiekiem. Więcej informacji przyniosą nam zapewne prowadzone obserwacje.
Co zrobić kiedy spotkamy wilka, który przed nami nie ucieka?
Wilki widzą monochromatycznie i potrzebują więcej czasu na ocenę tego co widzą. Są inteligentne i ciekawskie. Napotkany wilk może się nam przez chwilę przyglądać dopóki nie dotrze do niego nasz zapach. Węch wilków jest znacznie lepiej rozwinięty niż wzrok. Jeśli tylko nas zwietrzy – odejdzie. W takiej sytuacji należy nie wykonywać gwałtownych ruchów i spokojnie poczekać, aż odejdzie.