Aktualności
Trwa walka ze szkodnikami po wielkiej suszy w 2018 roku
Chyba żaden inny element nie odgrywa tak istotnej roli w rozwoju roślinności jak woda. Umożliwia ona wzrost i rozwój zarówno niewielkich roślin jak i całych drzewostanów. Niestety od wielu lat teren naszego kraju, a szczególnie Wielkopolski, nękany jest przez susze. Szczególnie dotkliwa i długotrwała susza objęła rejon Wielkopolski w ubiegłym roku, kiedy to susza trwała od marca do połowy listopada.
Panująca susza przekłada się także na stan zdrowotny naszych lasów. Już teraz obserwujemy niespotykane w ubiegłych latach masowe występowanie kornika drukarza, groźnego szkodnika atakującego świerki. Pomimo, że drzewa te w naszym regionie rzadko tworzą zwarte kompleksy leśne, to wciąż stanowią istotny elementem lokalnego krajobrazu. Trudno także wyobrazić sobie okres świąteczny bez tradycyjnego bożonarodzeniowego drzewka, którym zazwyczaj jest właśnie świerk.
W związku z panującym zagrożeniem nadleśnictwo dokłada wszelkich starań aby zachować ten gatunek w naszych lasach. Każdego dnia obserwujemy drzewostany starając się zlokalizować nowe ogniska chorobowe. Jeżeli tylko zyskamy potwierdzenie, że dany fragment lasu został zaatakowany przez kornika staramy się ograniczyć jego występowanie poprzez usuwanie zaatakowanych drzew. Tylko takie postępowanie umożliwia nam walkę z dalszym rozprzestrzenianiem się tego szkodnika. Nie stosujemy zabiegów chemicznych, tego typu działania są bowiem w tym przypadku bezcelowe.
Chcąc zyskać możliwie szeroką wiedzę o stanie sanitarnym okolicznych lasów nadleśnictwo na co dzień współpracuje ze specjalistycznymi jednostkami badawczymi celem lokalizowania nowych zagrożeń. W minionym tygodniu gościliśmy na naszym terenie wizytację Zespołu Ochrony Lasów w Łopuchówku, którego pracownicy w trakcie wizji terenowej potwierdzili zasadność prowadzonych przez nas zabiegów ratowniczych.
Prowadzone obserwacje pozwoliły także zlokalizować na naszym terenie groźnego szkodnika drzewostanów sosnowych, a to właśnie one budują trzon okolicznych lasów. Kornik ostrozębny, bo o nim mowa, atakuje osłabione w wyniku suszy sosny doprowadzając do zamierania całych drzew. W przypadku jego stwierdzenia nadleśnictwo zmuszone jest do podjęcia natychmiastowych działań ratowniczych obejmujących wycinkę zaatakowanych drzew. Ponadto prowadzimy stały monitoring osłabionych na skutek suszy fragmentów lasu. Takie miejsca są bowiem szczególnie podatne na zniszczenie przez kornika ostrozębnego.
Sytuacja taka nie jest nowym zjawiskiem. Na skutek panującej w 2015 roku suszy kornik ostrozębny zaatakował ogromne połacie lasu we wschodniej Polsce. Obecnie położone na tym terenie nadleśnictwa prowadzą szereg zabiegów ratowniczych mających na celu ograniczenie występowania tego groźnego szkodnika.
Szkodliwe owady nie oszczędzają także i drzewostanów liściastych. Od wielu już lat nadleśnictwo mierzy się z problemem opiętka dwuplamkowego, groźnego szkodnika atakującego rodzime gatunki dębów. W trakcie swojego żerowania uszkadza on fragmenty drzewa odpowiedzialne za przewodzenie substancji odżywczych doprowadzając do szybkiego zamierania nawet wiekowych już drzew. Bez wątpienia czynnikiem sprzyjającym jego rozwojowi jest również obserwowana na naszym terenie wieloletnia susza.
Ochrona lasu jest jednym z filarów współczesnej gospodarki leśnej. To dzięki wiedzy gromadzonej przez pokolenia oraz posiadanej praktyce jesteśmy w stanie zachować nasze lasy dla przyszłych pokoleń. W związku z tym nawet w obliczu skutków zeszłorocznej suszy staramy się dokładać wszelkich starań aby z odpowiednim wyprzedzeniem przeciwdziałać potencjalnym zagrożeniom.